Jak z pasji zrobić biznes?

mar 06, 2019 · Time 12 min. czytania

Tworzenie nowych rozwiązań, pchanie tematów do przodu, szukanie dróg rozwoju, budowanie relacji, wywoływanie i gaszenie pożarów – to mój świat. Jak z pasji do działania zrobiłem biznes?

Od kiedy pamiętam, lubiłem rysować. Zawsze coś bazgrałem. Kreśliłem kształty. Ćwiczyłem kreskę. Przede wszystkim postaci, twarze, konstrukcje. Do krajobrazów jakoś nie miałem serca, chyba że tych ze świata fantasy.

Chłopcy w wieku przedszkolnym często marzą o tym, żeby zostać strażakiem albo policjantem. Ja chciałem być archeologiem. Dinozaury to była moja idee fixe. Bawiłem się nimi na potęgę. Oglądałem bajki, filmy, czytałem komiksy, a nawet… napisałem mikropowieść o tym, jak odkrywca z Polski rusza na podbój wielkich tajemnic prehistorycznych gadów 🙂

Modelowanie świata na swój sposób

Najbardziej lubiłem wyobrażać sobie ten niedostępny świat z mojego domku na drzewie. Razem z chłopakami mieliśmy własną bazę wypadową na pobliskiej budowie (ucieczka przed stróżem to największa frajda!). Dla mnie była ona dodatkowo przestrzenią wyobraźni. Tam mogłem modelować świat na swój sposób.

Podobnie było z grą FIFA. Nigdy nie zaczynałem meczu od sesji treningowej, a od stworzenia własnego zawodnika i jego customizacji. Wzrost, sylwetka, zarost, ubiór, umiejętności – mogłem godzinami grać w jedną z najlepszych futbolówek na świecie, nie słysząc gwizdka sędziego.  

Customizacja na murawie dorosłego życia

Cieszę się, że z tego nie wyrosłem. Kiedy wyszedłem na murawę dorosłego życia, wręcz odetchnąłem z ulgą – studia ani praca zawodowa nie odebrały mi magii kreślenia nowych wzorów, podążania za wyobraźnią i swobody customizacji! Nie oddałem sprawozdania nim dokument nie miał właściwego sobie wyglądu. Odpowiednia czcionka, elementy graficzne, oryginalny układ. Dbałem o detale.

Kiedy trafiłem na rynek nieruchomości i zostałem agentem, poprawianie – tym razem ofert sprzedaży – nadal nie miało końca. Profesjonalne zdjęcia, wyróżniki, kolaże, rzuty, home staging. Znów miałem ogromne pole do popisu. Byłem w mniejszości. Znalazłem niszę. Wówczas standardy jakości brandingu w branży jako jedyne na olsztyńskim rynku wyznaczało biuro Bergsonn Nieruchomości.

Gruba ryba w sieci nieruchomości

Jak trafiłem do agencji pośrednictwa w obrocie nieruchomościami? Nie jestem typem człowieka, który przeczytawszy “Bogatego Ojca” wpadł na pomysł, że zostanie krezusem i będzie inwestował w nieruchomości. Podziwiam, inspiruję się, ale żeby uważać się za boga literatury biznesowej? To nie mój klimat.

Nieruchomości wyszły przypadkiem. Studia. Kierunek – gospodarka przestrzenna. Pierwsza praca jako agent i tak się zaczęło. Na szczęście, bo – chociaż nie jestem rasowym sprzedawcą – poczułem się jak ryba w wodzie. Wiedziałem, że chcę być niezależny. Potrzebowałem dużo przestrzeni do realizacji pomysłów na siebie. Swobody, ale też poczucia misji i głębszego celu.

Praca zgodna z pulsem serca

Bycie agentem dawało mi wolność i elastyczny czas pracy. Szczególnie doceniałem to, realizując w trybie dziennym dwa fakultety na UWM. Pieniądze były świetne. Kontakt z ludźmi budujący. Znajomości i zdobywane doświadczenie – nieocenione.

W nieruchomościach czuję się jak wolny ptak. Nawet dzisiaj, kiedy bardziej jestem po marketingowej stronie mocy, czuję, że nic się nie zmieniło. Mogę przygotowywać kampanię reklamową, w między czasie wyskoczyć na kawę, potem spotkać się z klientem, przyjmując zlecenie sprzedaży mieszkania. W tempo i w zgodzie ze sobą.

Pasja do biznesu według Łukasza Kruszewskiego

Pasja do biznesu a wędkowanie

Działam w branży nieruchomości od 10 lat. Tylko czy to moja pasja? Lubię to, co robię i potrafię się w tym zapomnieć. Tworzenie nowych rozwiązań, pchanie tematów do przodu, szukanie dróg rozwoju, budowanie relacji, wywoływanie i gaszenie pożarów – to mój świat. Świat pełen sukcesów i porażek.

Kiedy mówi się o budowaniu własnego biznesu z pasji, często mam wrażenie, że padają przykłady opisujące formy zarabiania, wywodzące się raczej ze sposobów spędzania wolnego czasu niż z konkretnych umiejętności. Masz zamiłowanie do wędkowania? Otwórz sklep wędkarski online. Jesteś trenerem personalnym i chcesz na tym zarabiać? Buduj swój brand i załóż siłownię. Jesteś vege? Załóż klub miłośników wegetarianizmu i pomagaj innym zdrowo żyć.

Specyfikacja i unikalne kompetencje fundamentem biznesu

Często słowo pasja działa więc jak wytrych na naiwnych – jest odpowiedzią na wszystkie problemy. Albo ją mam i wykonuję swoją pracę na sto procent, albo jej nie mam i popadam w depresję. Z podejściem “wszystko albo nic” ciężko się rozwijać. To droga donikąd! W biznesie pasją nie musi być odzwierciedlenie konkretnego zamiłowania. Na hobby znajdziesz czas po pracy.

Podsumowując, jeśli jesteś z zawodu historykiem, to znaczy, że nie możesz prowadzić własnej agencji ubezpieczeń? A kiedy programujesz, nie możesz prowadzić franczyzowego punktu “Żabki”? Skończyłeś polonistykę i masz zamknięte drzwi do własnego gabinetu doradztwa zawodowego? Nie! Nie chodzi o to, co robiłeś dotąd ani jakie masz zamiłowania. Chodzi o to, jak wykorzystasz swoje naturalne kompetencje.

Mocne strony wskażą drogę do odpowiedniej branży

Wykorzystaj swoje naturalne, mocne strony. Uwielbiasz rozmawiać, aktywnie słuchasz klientów, świetnie doradzasz, rozdajesz karty w negocjacjach, tworzysz wizje, które wprawiają ludzi w osłupienie? To mogą być podwaliny do budowania biznesu. Jakiegokolwiek. Wystarczy wybrać odpowiednią branżę.

To nie jest tak, że swoją pasję do biznesu jesteś w stanie wymyślić w ciągu jednego dnia. Pasja rodzi się w działaniu. W setkach godzin spędzonych na studiowaniu tematów, rozgryzaniu problemów, pogłębianiu zagadnień. Pasja do dłubanie w tym, co sprawia Ci frajdę!

 

Moją pasją jest tworzenie. Poprawianie. Udoskonalenie świata wokół. Nie mógłbym bez tego żyć. Lubię również wiele innych rzeczy, ale żeby nazywać je zamiłowaniami? Zdecydowanie byłoby to nadużycie. Odnalazłem się akurat w nieruchomościach i jestem szczęśliwy.

Droga do odnalezienia pasji w biznesie

Jeśli szukasz pasji, którą można przekuć w rentowny biznes, spójrz na siebie z góry i wybierz działania, z którymi jest ci po drodze. Wolisz być na froncie czy zabezpieczać back-end? Rozmawiać z ludźmi czy raczej oddawać się słuchaniu? Odważnie prezentować swoje wizje, a może czekać w cieniu na właściwy moment?

Sprawdź poniższą checklistę i dowiedz się, jak rozpoznać pasję do biznesu.

  • Poczuj się jak ryba w wodzie

Kiedy robię to co lubię, czuję, że jestem w swoim naturalnym środowisku. Nic mnie nie uwiera, nic mnie nie drażni ani nie zniechęca do działania. Oczywiście, są trudne sytuacje, ale umówmy się – to nie one nam doskwierają, tylko nasza postawa i nieumiejętność radzenia sobie z nimi.

  • Złap ten flow!

Kiedy czas zanika, jawa przeplata się z sennymi marzeniami, a ty czujesz, że wreszcie złapałeś wiatr w żagle.

  • Podkręć swoje mocne strony

Spójrz wstecz na swoje dotychczasowe działania i wypisz te, które przychodzą ci z największą łatwością, sprawiają dużą radość, a do tego powodują, że jesteś skuteczny. Od 3 do 5 aktywności. To twoje mocne strony. Rozwijaj je!

  • Zbierz informację zwrotną

Poproś zaufane osoby o rzeczową i szczerą opinię na temat tego, jak cię widzą: w których sytuacjach byłeś najlepszą wersją siebie, jakie twoje cechy/zachowania uważają za najsilniejsze? Masz to? Teraz zastanów się, które sukcesy zawdzięczasz tym cechom i zacznij w nie inwestować!

  • Rób swoje

Jeśli w coś wierzysz, widzisz w tym sens i ci się układa (co ważne), kontynuuj swój plan. Nie słuchaj negatywnych opinii. Najpierw zacznij pracować, a dopiero potem szukaj możliwości zwiększania zarobków.

  • Nie porównuj się z lepszymi od siebie

Obserwuj i ucz się od najlepszych – inspiruj się odważnymi projektami, wyznaczaj coraz trudniejsze i śmielsze cele, zwróć uwagę, jak radzą sobie z porażkami, ale nie porywaj się z motyką na słońce.

  • Stosuj filozofię małych kroków

Nie zawsze chadzaj własnymi ścieżkami, ale zawsze małymi krokami. Lepiej czerpać zyski łyżeczką niż chochlą. To drugie kusi i daje potężny zastrzyk adrenaliny, ale kiedy ciśnienie spadnie, możesz się już nie podnieść!

  • Unikaj skrajnych wyborów

Nie daj się wmanewrować w podejmowanie skrajnych decyzji – w lewo albo w prawo. Szukaj kompromisów, najlepszych rozwiązań. Często mówi się, że świat jest czarno-biały. Dobrze wiesz, że to nieprawda. Znajdź swoją paletę barw i pokoloruj nią świat biznesu.

Rynek musi chłonąć twoją pasję

Pamiętaj, że pasja to nie wszystko. Biznes musi mieć uzasadnienie w rynku. Musi istnieć popyt na twoje usługi. Nikt nie będzie ci płacił milionów tylko dlatego, że robisz ekologiczne skarpetki. Ludzie muszą się o tym dowiedzieć i muszą chcieć je nosić. Sprawdź rynek, zanim zaczniesz działać!

Wybieraj też właściwie swoją rolę. W książce „Mit przedsiębiorczości” Michael E. Gerber pisze o jednym z najpopularniejszych błędów przedsiębiorców. Prowadząc biznes, możemy wchodzić w trzy role:

  1. przedsiębiorcy, który planuje, tworzy wizje i rozwiązania, wprowadza innowacje, inspiruje, prowadzi;
  2. menedżera, operacyjnie zarządzającego biznesem, ludźmi czy projektami;
  3. pracownika – najczęściej specjalisty czy eksperta, który działa w wąskiej dziedzinie i dobrze wykonuje swoją pracę.

Jak się domyślasz najgorzej, kiedy próbujemy łączyć te trzy role bądź wcielać się w nie naprzemiennie. To sprawia, że nie jesteśmy skuteczni. Popadamy we frustrację, stresujemy się i biznes przestaje być już taki “różowy”.

Silny zespół umocni twój biznes

Jak zamienić pasję w biznes

Kiedyś myślałem, że nie można prowadzić biznesu, będąc w roli eksperta czy specjalisty. Dziś wiem, że to kwestia wyboru i… zagwarantowania sobie partnerów, którzy będą cię uzupełniać. Dlatego potrzebujesz silnych zespołów. Działanie w pojedynkę szybko wykańcza. Doświadczyłem tego.

Myśląc o połączeniu pasji z biznesem, sprawdź po prostu w jakiej roli na co dzień występujesz i czy dobrze się z tym czujesz. Być może jesteś typem eksperta, ale nie mając wsparcia, musisz jednocześnie być menedżerem liniowym i przedsiębiorcą, co w konsekwencji cię wykańcza. Nie daje oddechu. Zabija na miejscu.

Jak z pasji zrobić biznes?

Nie myśl CO, ale JAK. Zacznij działać. Bądź wytrwały. Kombinuj. Otaczaj się ludźmi, którzy ciągną cię w górę. Twórz zespoły. Planuj i wyznaczaj kolejne cele.

Moja żona czasem się ze mnie śmieje. Mówi, że moje życie toczy się wokół kartki A4 i długopisu. Coś w tym jest. Miłość do rysunku została z dzieciństwa. Tylko że dzisiaj – zamiast postaci czy krajobrazów – kreślę ścieżki rozwoju i planuję kolejne działania.

Może twoja pasja też wywodzi się z dzieciństwa? 🙂

Może to też Ci się spodoba

Podatek PCC kiedy musimy zapłacić i jak się go liczy?

Zgodnie z obowiązującymi w naszymi kraju przepisami prawa podatnik dokonujący wybranych transakcji w obrocie gospodarczym jest zobowiązany do zapłaty PCC, czyli podatku od czynności cywilnoprawnych. Szczegółowe regulacje w tej kwestii znajdziemy w Ustawie z dnia 9 września 2000 roku o podatku od czynności cywilnoprawnych.

Czy otrzymam niezbędne narzędzia do pracy?

Czy otrzymam niezbędne narzędzia do pracy?

Jak znaleźć dobre biuro nieruchomości

Ogłoszenia sprzedam/kupię bez pośrednika, to w tej chwili na rynku naprawdę rzadkość. Z reguły zamieszczają je albo osoby z doświadczeniem w branży nieruchomości, albo takie, które nie są świadome pułapek i trudności, jakie na nie czekają.  Większość z nas raczej nie sprzedaje mieszkania czy domu co roku. Często mamy więc w głowie stereotyp agenta cwaniaka, […]

Chcesz sprzedać nieruchomość?

Napisz do nas

    Proszę o zaznaczenie zgody.